wtorek, 15 października 2013

Mam już dość... Ta huśtawka mnie wykańcza... Kolejne kłamstwa, kolejne łzy... Skąd wiedziałam, że tak będzie ? Wszystko zgodnie ze schematem. Uśmiech - Radość - Szczęście - Kłamstwo - Łzy. .. Ale na dobrą sprawę czego ja mogłam oczekiwać ? Związku? Miłości ? Czułości ? To tylko zbędne słowa .. Dziś już bez znaczenia. MIŁOŚCI NIE MA !  Mówię to teraz wszem i wobec... To uczucie nie ma miejsca bytu... nie w tym świecie.. nie w moim świecie... Stworzona do samotności, wiecznie gdzieś z boku... Obserwatorka szczęśliwych serc o żywym ciele i martwej duszy. Chcę zapomnieć...ale jak? nie potrafię...

wtorek, 8 października 2013

Fale morza biją o brzeg.
Ciemne niebo rozcina srebrzysta wstęga.
Wokół mnie pustka.
Ciszę przerywa wiatr.
Ciągle czuję ciepło twej dłoni,
smak twoich ust.
Niczym film odtwarzam każdą
 ze wspólnie spędzonych chwil .
Kolejne krople deszczu łączą się ze łzami na mej twarzy.
Za mną ślady stóp na mokrym piasku rozmywa morze.
Gdyby tylko serce potrafiło zrobić to samo ze wspomnieniami...
Gdyby potrafiło zmazać wszystko to,
co się wydarzyło.....





Napisane jakiś czas temu...ale chyba godne zamieszczenia na blogu ;)  

wtorek, 1 października 2013

Lubię te dni, kiedy myśląc, że jest już bardzo źle ON uświadamia mnie, że nie wszystko jeszcze stracone... jednym prostym słowem odmienia raptownie cały świat.. jedno słowo - PRZEPRASZAM-a tak wiele dla mnie znaczy...miałam wielkie wątpliwości ... jednak częściowo zostały one rozwiane, niczym chmury na niebie... Mam nadzieję, że wszystko się ułoży... Czuję to w JEGO dotyku, pocałunkach... czas wziąć się w garść... może droga do szczęścia tak właśnie wygląda? Może prowadzi licznymi zakrętami ? Nie wiem.. czas pokaże.